środa, 31 grudnia 2014

Happy new year 2015!


Witam was.

Chciałam życzyć wam w tym nowym roku:
dużo szczęścia
zdrowia przede wszystkim
wiele dobroci
ogrom miłości
żeby wam spełniały się wszystkie marzenia
abyście dążyli do wyznaczonych celów na nowy rok
i oczywiście aby ten kolejny rok był jeszcze lepszy od 2014
(ja osobiście planuję aby tak było)

Mam nadzieję, że uda mi się w tym roku zrealizować wyznaczone cele




wtorek, 30 grudnia 2014

Zimowy nastał czas.


Cześć!
Troszkę mnie tu nie było, ale wiadomo, święta, troszkę obowiązków i spędzanie czasu z rodziną i najbliższymi, tak ten czas szybko minął, że nawet się nie obejrzałam, a tutaj już koniec grudnia. 
Macie już plany na sylwestra? Ja wybieram się tego roku do mojego chłopaka i spędzimy go z jego rodzinką. Myślę, że będzie sympatycznie, 
Czy u was już także spadł śnieg? U mnie od kilku dni sypie i dziś wychyliło się słoneczko dlatego znalazłam okazję i poszłam z Weroniką na spacer, troszkę porozmawiałyśmy, pośmiałyśmy (oczywiście pech się ze mną nie rozstaje), ale to już taki mój los. Bardzo miło spędziłam te kilka godzin i zrobiłyśmy nawet kilka zdjęć, które mi się strasznie podobają, bo nawet nie trzeba w nich dużo poprawiać.

Przy okazji ostatnio chłopak podsunął mi pomysł co do moich włosów i dzisiaj je tak spięłam, niby nic wielkiego a jednak i nawet specjalnie kupiłam w sklepie potrzebne do tego spineczki.


18 lat na karku, a wyglądam na 15 :D

aktualnie siedzę z gorącą herbatką i z termoforem pod nogami w ciepłych misiowych spodniach, to nalepsze rzeczy w ten zimowy okres

Do następnego!

poniedziałek, 22 grudnia 2014

czym kieruje się w zakupach?

Witam!
Jakiś czas temu miałam okazje być na parapetówce od kuzynów mojego chłopaka, okazja ta była bardzo dobra na jakiś mały, skromny zakup, prezent sam mi się na prawdę bardzo podobał, sama bym taki chciała. Nie wiem czy też tak macie, ale ja jak coś kupuje, to zawsze coś takiego co ja sama bym chciała mieć w swoim pokoju czy którymś z pokoi czy to łazienka czy kuchnia.Nie umiem doczekać się już tych wszystkich remontów w mieszkaniu.

A o to pokazuje wam ten skromny prezencik.
Kupiłam dwa takie słoiczki do kompletu, ponieważ mają kuchnie na biało.
Mi osobiście bardzo się to podoba :)

niedziela, 21 grudnia 2014

Zestaw z Oriflame

Hej kochane!
Co u mnie?
No dużo się nie dzieje, właśnie skończyło mi się półrocze, udało mi się pozaliczać wszystko w szkole i teraz tylko przez święta muszę kontynuować czytanie lektury (chyba pierwsze lektura w technikum, którą chcę poczytać). Oprócz szkoły, to nie dzieje się nic ciekawego, nadal planuję pokazać room tour i jestem w dobrym kierunku.. Na ten tydzień planuje jeszcze kilka postów dla was, choć nic nie obiecuje, ale może mi się uda.
Ostatnio dostałam katalog od koleżanki z oriflame, po dłuższym zastanowieniu zamówiłam bardzo ślicznie pachnący zestaw, zapach ten to połaczenie maliny z miętą, a co najlepsze kosztował mnie tylko 15 zł. Były tam trzy rzeczy krem do rąk, żel po prysznic oraz dezodorant w kulce, zapach jest przepiękny, wczoraj wieczorem pokremowałam sobie ręce i wąchałam je non stop, uzależniający jest ten zapach. Planuje być konsultantką , zobaczymy co z tego wyjdzie.



Do następnego! 





sobota, 13 grudnia 2014

Haul: dekoracje do pokoju

hej !
Co tam u was słychać?
U mnie bardzo dobrze, mój chłopak wrócił ze szpitala, także bardzo się cieszę, zabieg się udał i jestem bardzo szczęśliwa, że znów możemy razem spędzać czas. Właściwie właśnie od niego wróciłam i postanowiłam tutaj coś napisać, staram się ostatnio w miarę regularnie tutaj zaglądać mimo tak małej motywacji, która we mnie jest.
Dzisiaj przychodze do was z moimi nowościami do pokoju, czyli haul dekoracji do pokoju, ostatnio nazbierało sie tego troszkę. Od czasu, gdy otwarli na moim osiedlu Pepco, jestem tam na prawdę dosć często. Te rzeczy nie sa wszystkie oczywiście z pepco i nie pokazuje tutaj wam wszystkiego co mam, ponieważ byłoby tego o wiele za dużo jak na jeden post. W planach mam jeszcze po nowym roku filmik room tour, także mam nadzieję, że do tego czasu uda mi się zamówić już te moje szafki wiszące, zeby mój pokój był już w miare skończony.

♥ramka -ikea ; ♥lampion- ikea
♥napis - piast ♥domek- pepco
♥świeczki - biedronka

♥ ramka - pepco

Na razie to tyle!
Do następnego kochani ;)


wtorek, 9 grudnia 2014

Co u mnie słychać?

Hej!
W niedziele starałam się jak najlepiej spędzić czas z moim chłopakiem, ponieważ w poniedziałek zawoziłam go do szpitala, kolejny raz tak bardzo się stresowałam. Kiedy odwiozłam go wczoraj ze smutku nie umiałam wytrzymać w drodze powrotnej, a dziś miał operacje, która też wywołała u mnie lęk, ale mimo wszystko musiałam do końca przetrwać ten dzień w szkole. Na szczęście już to najgorsze za nami, teraz potrzeba czasu, aby wszystko wróciło do normy. Jestem na szczęście dobrej myśli, pełna nadziei, że już nie długo znów będziemy mogli cieszyć się sobą i nic już nie stanie nam na drodze, bo w sumie na zmianę uciekamy kosiarzowi z przed grobu.
Także podsumowując dzisiejszy dzień miałam bardzo stresujący, własciwie od 2 godzin jestem w domu, odświeżyłam się, zrobiłam herbatę (uzaleznienie) i jestem pod kocem usiłując przeczytać choć streszczenie lektury na jutro, nie wiem jak u was, ale u mnie semestr kończy się już za półtorej tygodnia.





niedziela, 7 grudnia 2014

Carpe diem


Cześć wam!
Jak wam mijają przedświąteczne dni? U mnie już w pokoju zrobiło się nastrojowo, poduszki, świeczki, lampki, a w ostatnich dniach codziennie grzeje termofor, bo moje stopy non stop są lodowate. Sobotni dzień spędziłam z chłopakiem, rano pojechaliśmy na miasto pozałatwiać kilka spraw, a później leniuchowaliśmy. Wieczorem natomiast zabraliśmy się za przyklejanie naklejki na ścianę, zamówiłam jakiś czas temu napis Carpe Diem, natomiast wczoraj dopiero miałam możliwość ją przykleić, oczywiście Kamil odwalił całą robotę i spisał się znakomicie, w końcu pracuje w tej branży, jestem z niego bardzo dumna.

*Wybrałam Carpe Diem, ponieważ uważam, że trzeba używać życia, ponieważ nigdy nie wiadomo kiedy nastąpi nasz koniec. Ten napis co dnia będzie mi przypominał, abym starała się spełniać swoje marzenia, abym spełniała postanowiony sobie cel, abym dążyła wszelkimi siłami do spełnienia pragnień oraz aby sobie nie odmawiać czegoś co daje nam szczęście (oczywiście z głową). Ludzie uczą się na błędach, życie uczy nas jak żyć i kilka napotkanych problemów może sprawić, że nasz pogląd na świat się zmienia.



Do następnego! :)

sobota, 29 listopada 2014

Urodzinowy czas!

Hej hej!
Ostatnio dużo się działo, a dokładnie w tym tygodniu od środy, każdy mój dzień był wspaniały na swój sposób. Moje urodziny trwały do dnia dzisiejszego, chyba moje najdłuższe obchodzone urodziny. Tak jak pisałam poprzednio w piątek byłam ze znajomymi w restauracji, spędziliśmy tam kilka dobrych godzin, niestety nie udało mi się zrobić nawet zdjęcia mojego stroju i bardzo żałuje, ale wszystko działo się tak szybko, ze nawet czasu nie miałam. Natomiast ten czas był świetny, chyba na zawsze ten dzień zostanie w mojej pamięci. Kiedy przyjechał po mnie mój chłopak, przywiózł mi 18 róż i już właśnie w tym momencie dzień stawał się coraz lepszy.



Bardzo polecam to wino!




Pierwszy raz tak bardzo byłam "w dobrym humorze" :D 

Dzisiejszy dzień spędziłam w towarzystwie mojego chłopaka. Po obiedzie moi rodzice przedstawili mi niespodziankę, byłam na prawdę zaskoczona. Niespodzianka, na prawdę się udała, a wieczorem spontanicznie wybraliśmy się z Kamilem do Bielska i dostałam wspaniały prezent 




To był cudowny czas, jutro jestem zaproszona na obiad do teściów, także czeka mnie kolejny fantastyczny dzień.

Do następnego!



środa, 26 listopada 2014

Starość nie radość.

Hej hej!
Mam dzisiaj bardzo dobry humor, mimo tylu spraw na głowie i natłokiem obowiązków jestem na prawdę pozytywnie nastawiona. Dlaczego? Dzisiaj obchodzę swoje osiemnaste urodziny, myślę, że to moje ostatnie urodziny z których się cieszę. Wkraczam w wiek "dorosłości", już będę za siebie odpowiadać i starzeć się z dnia na dzień. Jak to szybko minęło, dopiero co pamiętam swoją pierwszą jazdę na rowerze, przedszkole, szkołę podstawową i gimnazjum, przeleciało to strasznie, a czuje się jakby to było wczoraj. Teraz już kończę 18 lat i to może ten czas kiedy trzeba zastanowić się nad przyszłością? O tym może kiedy indziej.

W każdym razie, wszystkiego najlepszego Patuś.
A impreza w piątek.
Może zrobię GRWM ? Zastanawiam się nad tym od jakiegoś czasu, ale no jeszcze zobaczę co z tego wyjdzie.





poniedziałek, 17 listopada 2014

Pełna nadziei

Hej.
Na szczęście najgorsze już za nami, odetchnęłam z ulgą po dzisiejszym dniu, choć nadal zestresowana jestem, ponieważ nie wiadomo co dalej będzie, natomiast jestem, a raczej staram się być dobrej myśli. Dzięki sile jaką w sobie mamy, poradzimy sobie wspólnie przez wszystko przetrwać. Dobrze mieć tą drugą osobę i wiedzieć, że ma się wsparcie. Wzajemnie trzeba dodawać sobie otuchy i siły.
Jestem już dzisiaj bardzo zmęczona, ponieważ nie wysypiam się zbyt dobrze i mam bardzo dużo zmartwień, także to podwójnie działa na mnie wyczerpująco, ale nie poddaje się, muszę być silna dla niego, tak jak on jest silny dla mnie.


Zdjęcie z zeszłego tygodnia.


Dobranoc.

sobota, 15 listopada 2014

Przerażający weekend

Cześć.
Miałam pisać już tutaj wczoraj, ale trochę się pokomplikowało. Do domu wróciłam o 12 w nocy ze szpitala do którego dostał się kamil, nawet nie wiecie jak bardzo to przeżyłam, każda komórka mojego ciała trzęsła się niewiarygodnie. Nadal mój stres jest wielki, choć trochę się uspokoiłam, kiedy widzę mimo tylu trudności uśmiech na jego twarzy i błyszczące oczy jest mi lepiej, wiem, że jest silny i wiem, że wszystko się ułoży, że znów będziemy mogli wrócić do naszej najlepszej rutyny. Macie czasem tak, że kiedy coś się dzieje, to doceniacie jeszcze bardziej niż na co dzien obecność tej drugiej osoby? Na ten tydzień mam dość rozrywek, dopijam kolejną herbatę pomarańczową na przemian z melisą i włączę jakiś serial dla zabicia myśli.



W takie chwile jak te poznajemy prawdziwych przyjaciół.

Do następnego!


poniedziałek, 10 listopada 2014

Dobrze wykorzystany dzień

Cześć.
Dzisiaj miałam na szczęście wolne, więc z jednej strony cieszę się z tego długiego weekendu, a z drugiej mam tyle nauki, że nie wiem od czego mam zacząć, a skoro nie wiem to mi się odechciewa nawet cokolwiek zaczynać. W każdym razie dzisiaj była na prawdę bardzo ładna pogoda jak na ten listopadowy dzień i postanowiłam  ją wykorzystać, szczególnie, że zadzwoniła do mnie Weronika i umówiłyśmy się na mały wypad. Poszłyśmy do parku, porobiłyśmy trochę zdjęć i porozmawiałyśmy sobie, Bardzo miło było spędzić w ten sposób dzień, z jednej strony się odprężyłam, a z drugiej moje nogi po tym dniu płakały, ale to nic, dawno w taki sposób nie miałam okazji spędzić czasu.


Do następnego ! 

wtorek, 4 listopada 2014

Ostatnia para

Hej!
Ostatnio chłopak mi wymyślił wyzwanie na ten tydzień, podjęłam się go i się nie udało, miałam nie opuścić żadnej lekcji w tym tygodniu, jest drugi dzień tygodnia, a mnie już nie było w szkole. Ostatnio uciążliwy jest ból brzucha, nie mam pojęcia dlaczego, więc poszłam dzisiaj do lekarza, ale lekarz jak to lekarz, zawsze mówi jedno i to samo, nic konkretnego. Po drodze od lekarza wstąpiłam do Pepco, błędem było brać ze sobą pieniądze, ponieważ znowu udałam kilka złotych. Kupiłam przeurocze papcie, o których wspominała Ankyls jakiś czas temu. Byłam uradowana kiedy je zobaczyłam, trafiłam na ostatnią parę, więc bez zastanowienia je wzięłam i teraz cały czas je noszę. Uwielbiam urocze papcie.


A wam jak minął dzień?
Do następnego!

piątek, 31 października 2014

Opinia Bourjois healthy mix

Cześć.
Przynoszę wam ładną pogodę, a z pogodą nowy pościk.
Ostatnio dużo na youtube mowy o serum z BOURJOIS healthy mix, ogólnie w sklepach znaleźć można go za 70zł, natomiast na internecie znalazłam za 40zł, więc uznałam, a co mi szkoda wypróbuję, wszyscy chwalą, że super, że zakrywa, że nawilża, że nie widać suchych skórek.
No niestety moja opinia jest trochę inna, oczywiście liczyłam na efekt "łał", no ale nie było. Powiem tak, bardzo dobrze nawilża skórę, nie czuć, że ma się cokolwiek na twarzy, efekt jest bardzo naturalny, bardzo fajnie wszystko, no ale kupiłam z myślą o tym, że zakryje mi te suche skórki, niestety przeliczyłam się, nie wierzmy w cuda. Zawiodłam się troszkę, no ale to nic, myślę, że jak moja skóra troszkę się poprawi, to będę z niego korzystać.


Do następnego!

niedziela, 5 października 2014

Udany jesienny weekend.

Hej hej!
Spędziłam ten weekend bardzo dobrze, rewelacyjnie wręcz.
W sobotę pojechałam na zakupy spożywcze,pomógł mi jak zawsze chłopak, później razem spędziliśmy wieczór ciesząc się swoim towarzystwem i oglądając filmy. Natomiast dzisiaj poszliśmy na spacer do lasu, po drodze zerwaliśmy kilka kolb kukurydzy i marchewki z pola dla mojego królika. Nacieszyłam się bardzo tymi ostatkami ślicznej pogody, choć mam nadzieję, że jeszcze będzie jej więcej, najlepiej niech zima nie nadchodzi. W lesie doszliśmy do bardzo uroczego miejsca, woda, las, pływające łódki i kajaki.
Niestety weekend się kończy, a z weekendem odpoczynek i zaczyna się znów nauka i obowiązki jak w każdym tygodniu. Nie pochwaliłam się jeszcze, z próbnego egzaminu Technika Hotelarstwa zdobyłam 90p/100p Jestem z siebie dumnaa! :)



Do następnego!


piątek, 3 października 2014

zakurzony blog.

Pfuuu pfuu...ile tu kurzu.. chyba mnie dawno nie było.
Co u was słychać? Po miesięcznej przerwie jestem.
W zasadzie nic sie ciekawego nie działo, cały czas mam dużo nauki, straszliwy plan lekcji i dużo obowiązków i na to wszystko brak motywacji do pisania. Wchodziłam tutaj już nie raz, ale wchodzę, patrzę na statystyki, żadnych komentarzy..to wszystko zniechęca, może robię coś źle, w końcu jestem już tutaj jakiś czas i wnioskuję, że jestem do niczego.

W tym miesiącu zdarzyło się coś uroczego, rodzina mojego chłopaka uratowała małego zajączka i się nim teraz opiekują. To takie małe kochane zwierzątko.


niedziela, 31 sierpnia 2014

Ostatni weekend.

Hej!
Czy to możliwe? Jak to się stało.
Już jutro powrót do szarej, pracowitej rzeczywistości, powrót do szkoły, tak bardzo mi to nie na rękę, jeszcze bym chętnie poleniuchowałabym jeszcze z jakiś miesiąc, może dwa. Ostatni weekend wakacji spędziłam bardzo miło. Na wsi mojego chłopaka były przez ten weekend dożynki, więc sobote spędziliśmy na tańczeniu, powiem szczerze, że bardzo brakowało mi takiej rozrywki, poczułam się tak "spełniona". Chciałabym częściej mieć takie wieczory.
Nie zrobiłam zbytnio dużo zdjęć i szkoda, że nie zrobiłam zdjęć tym "ludkom" zrobionym. Mimo wszystko zostaną w mojej głowie na dłużej.


Zdjęcie zrobione, kiedy wracaliśmy się do domu po coś do ubrania, bo wieczorem przyznam, że robi się już coraz zimniej. Czuć jesień w powietrzu.

I taka nasza "sweet focia"

Do następnego!

piątek, 29 sierpnia 2014

Zmiana kobiety w 3 min.

Hej!
Dzisiaj od rana siedze w domu, rano jedynie wyszłam żeby kupić bułki na śniadanie, a tak to przesiaduje w kocu z filmami i ciepłą herbatą, coś źle się czuje po tym śniadaniu, nie wiem czy mi zaszkodziło..mam nadzieję, że do jutra mi przejdzie. Serfując tak po internecie znalazłam miły, a raczej uroczy filmik, także marzę o czymś podobnym jak kiedyś w przyszłości byłabym w tym wspaniałym stanie.

Zobaczcie ten fantastyczny filmik.

Mam dla was post o powrocie do szkoły, tylko jeszcze muszę zastanowić się jak to wszystko zrobić i czy mi się uda, więc możecie oczekiwać.

poniedziałek, 25 sierpnia 2014

Dużo wspomnień tamtych chwil.

Cześć!
Nie mam pojęcia co się ze mną dzisiaj dzieje, ale przeglądam stare zdjęcia, jakieś rozmowy i różne inne rzeczy, strasznie wzięło mnie na wspominki. W sumie co jakiś czas tak mam więc to aż takie dziwne by nie było, gdyby nie to, że dzisiaj to wyjątkowo intensywnie i dokładnie przeglądam, analizuje każdy szczegół, każde słowo i "przymierzam" do tego co jest teraz. Myślę co się zmieniło, czy jest coś na gorsze, czy na lepsze, czy nic się nie zmieniło do tej pory. Wy też tak macie?

 Na przykład, znalazłam zdjęcie, które było pierwszym zdjęciem zrobionym mi i mojemu chłopakowi, dokładnie z 26 lipca 2011r, to dokładnie trzy lata temu!

Jaką widzę zmianę w tym zdjęciu? Byłam mniejsza od Kamila o pół głowy, a teraz o głowę, jak nie więcej! Tak przez te trzy lata mi podskoczył do góry, a nawet tego nie zauważyłam.

Jesiennie 17 listopad 2012


Wspólna szkoła.


21 marzec 2013r


wakacje 2013


kwiecień 2014r

Wspomnienia, wspomnienia..lubię do tego wracać.

niedziela, 24 sierpnia 2014

Moc kolorów.

Cześć.
Od kilku dni zastanawiam się nad kolorem pokoju, jest to straszliwie trudne, ponieważ zdecydowałam się na kolor beżowy/brąz jednakże odcieni beżu i brązu jest po prostu multum. Siedzę z katalogami, kolorami w internecie, inspiracjami pokojów i już mam wielki mętlik w głowie, ponieważ już jedną farbę wybrałam i okazała się nie taka jak powinna. Mam nadzieje, że tym razem trafie dobrze, ponieważ już nie będzie innego wyjścia i będę musiała zostać przy tym co wybiorę.



Za duży wybór :x
Do następnego!

czwartek, 21 sierpnia 2014

Pozytywne zakończenie poszukiwań.

Cześć!
Dziś uznałam, ze pokażę wam moją nową zdobycz jaką udało mi się kupić. Przyznam, ze portfela szukałam wszędzie dosłownie w każdym markowym sklepie, owszem podobały mi się, ale nie wydam na portfel przecież 70zł sobie nie róbmy jaj. Na szczęście udało mi się znaleźć dzięki pomysłowi mojego chłopaka na targu u mnie w miasteczku. Jestem z niego bardzo zadowolona, ponieważ cena go jest bardzo przystępna i wygląd również mi baardzo odpowiada. A oto jak wygląda.


Dzisiejszy dzień minął mi bardzo szybko, w zasadzie nic takiego nie robiłam. Rano przyjechał do mnie Kamil bo mieliśmy kilka spraw na mieście do załatwienia i niestety pojechał bardzo szybko, ale na szczęście jeszcze trzy dni nam zostały, żeby codziennie móc się sobą nacieszyć.

Do następnego!

wtorek, 19 sierpnia 2014

Romantycznie przez granie.

Cześć.
Dzisiejszy dzień strasznie szybko mi przeleciał, może dlatego, że był bardzo zajmujący? Rano wpadł do mnie mój chłopak *teraz widujemy się codziennie, ponieważ ma urlop*. Pojechaliśmy pozałatwiać kilka rzeczy na mieście, później znów gotowaliśmy razem obiad. Po południu, dla odpoczynku po pracowitym dniu uznaliśmy, ze razem pogramy, w sumie w taki sposób graliśmy pierwszy raz, ale myślę, że jeszcze zdarzą się takie okazje, a nawet częściej niż czasem? Wszystko się okaże. W każdym razie przy graniu tak się ubawiłam,że aż mnie ze śmiechu brzuch bolał, miło jest czasem tak inaczej spędzić wspólne popołudnie. Ważne jest, żeby odmieniać sobie rozrywkę.




Jutro ogarnę wasze blogi, bo teraz czas spać.
Dobranoc!


poniedziałek, 18 sierpnia 2014

Nauka grafiki wektorowej #1

Hej!
Tak jak obiecałam jestem, mimo wszystko nie przychodzę do was z tym co planowałam, ponieważ w planach dzisiejszych zaszły zmiany. Natomiast wpadłam na inny pomysł, a mianowicie w końcu pokażę moją pracę nad obrazkiem wektorowym.
Grafikę jaką zobaczycie robiłam 4 godziny, sposobem prób i błędów starałam się dojść do tego co chciałam, natomiast mimo wszystko nie do końca jeszcze poniektóre elementy mi się podobają, a co najgorsze nie zapisałam sobie pojedynczych elementów tylko cały obrazek i aby zmienić cokolwiek, to muszę wszystko robić na nowo. Ech...blondiii . Możecie wygłosić w komentarzach swoją opinię, wszystko wezmę na klatę.

Tam ta ra taaam


jeśli chodzi o grafikę to inspirowałam się bloggerką *onelittlesmile*, na prawdę bardzo podziwiam ją za umiejętność robienia takich rzeczy i to właśnie dzięki niej uznałam, że chce zacząć również się uczyć. Na szczęście miałam opcykanego chłopaka w tych sprawach i pokazał mi podstawy o liniach, ścieżkach itp. 


Czekam na szczere opinie w komentarzach.
Dobranoc!

niedziela, 17 sierpnia 2014

OOTD - sunday

Hej hej!
Wpadłam właśnie tutaj dosłownie na chwilę, ponieważ już dosyć późno, a jutro muszę wcześnie wstać, bo czeka mnie kolejny pracowity dzień. Od piątku spędzam czas dosłownie każdą minutę z Kamilem. W piątek pojechałam do niego, za to wczoraj byliśmy w Bielsku *biedny tak go wymęczyłam* kupiłam kilka rzeczy, dlatego też przychodzę dziś do was z moją dzisiejszą stylizacją.

Upolowałam dwie rzeczy w New Yorker, z tego co zauważyłam to z tego sklepu mam najwięcej ubrać, ale mniejsze dziś pokażę wam spódniczkę, którą wzięłam bo pisało, że przecena, ale jak później się okazało, to przeceny nie było, choć tak mi się spodobała, więc uznałam, że mimo wszystko ją wezmę.

sweterek- zwykły sklep koszulka-orsay
spódniczka- New York; buty- deichmann

Nie zwracajcie uwagi na bandaż, nie wiem co mi się stało z kolanem, ale bardzo mnie bolało, na szczęście jak na teraz czyli wieczór, jest lepiej, bo umiem nim zginać i mam nadzieję, że jutro też nie będzie mnie boleć.


Chciałam wam również przybliżyć tą spódniczkę, jeśli chodzi o jej urok. Właśnie ta koronka spowodowała, że zauroczyła mnie ta spódniczka.



Na dziś to wszystko, myślę, że jutro także tutaj zaglądnę.
Do jutra!

środa, 13 sierpnia 2014

Wzorzyście.

Hej!
Dziś przychodzę do was z moimi kilkoma nowościami w szafie, w te wakacje chyba dużo tego nie przybyło, albo po prostu zapomniałam już o niektórych ciuchach i nawet ich nie znalazłam, żeby pokazać, ale te cztery to takie jedne z najnowszych moich zdobyczy. W te wakacje bardziej postawiłam fundusze na remont pokoju, kupno mebli i różnych dodatków do niego, także zobaczycie trochę więcej jak już mój pokój będzie w stanie, aby go tutaj pokazać.

Wczoraj wybrałam się z kuzynką do bielska i galerii było bardzo dużo rzeczy do kupienia, ale postawiłam na dwóch, czyli cieniutka bluza w panterkę i top do pępka, który będzie mi służył na plażę. Widziałam tam jeszcze kilka rzeczy, które mnie zainteresowały, ale to pewnie pojadę po nie w przyszłym tygodniu.


Niedługo zobaczycie je w jakiś stylizacjach.

Do następnego! :)

wtorek, 12 sierpnia 2014

OITNB - czy jest godny rozgłosu?

Cześć!
słyszałyście już o nowym serialu, który aktualnie robi większą "furrorę" na internecie? Chyba mówią, trąbią i wykrzykują to wszyscy vlogerzy na YT, więc i ja uznałam że spojrzę o czym jest ten film i czy na prawdę zasługuje na taki rozgłos.
Może najpierw o jakim filmie mówie?
ORANGE IS THE NEW BLACK to serial, który jest znany przez co drugiego vlogera, kiedy włączyłam już pierwszy odcinek od razu mnie wciągnęło. Jeśli nie przerażają kogoś lesbijskie zachowania co jakiś czas i jakoś w miare potrafią wytrzymać, to zachęcam do obejrzenia.


Recenzjować go nie będę ponieważ sama jakbym słuchała swojej recenzji to odechciałoby mi się oglądać ten serial. Sami zobaczcie czy warto!

A już niedługo blogowy haul! :)
Do następnego!

sobota, 9 sierpnia 2014

Wspólne spędzanie czasu.

Cześć wszystkim.
Dzisiejszy upalny dzień przeleciał mi w mgnieniu oka.
Razem z chłopakiem zrobiliśmy obiad, coraz częściej zdarza nam się wspólnie gotować, co baardzo mi się podoba, ponieważ to również jakaś metoda wspólnego spędzania czasu. Zrobiliśmy również zakupy, a na koniec tego dnia wybraliśmy się na ROLKI, tak jakiś czas temu pojechaliśmy do sklepu sportowego i kupiliśmy sobie rolki, w sumie jeździmy na łyżwach także między rolkami nie było dużej różnicy. W każdym razie w związku bardzo dobrze mieć wspólne zainteresowania.


Zdjęcie z instagrama.

No to do następnego!



czwartek, 7 sierpnia 2014

Nowe hobby

Cześć!
Co tam u was słychać?
Ja ostatnio zaczynam bawić się grafiką wektorową i tak na prawdę to na tym spędzam pół dnia. Znalazłam sobie takie moje nowe hobby oprócz tego co już wcześniej miałam. Grafiką postanowiłam się zająć z tego względu że zawsze mi się to podobało, a po drugie zachęciła mnie do tego pewna bloggerka, która potrafi to perfekcyjnie. Udało mi się zrobić już jedną rzecz, oczywiście inspirowaną właśnie tą bloggerką, myślę że w najbliższym czasie pojawi się coś na moim blogu. Dopiero rozpoczynam, dlatego jeszcze trochę potrwa zanim nauczę sie tego dobrze.



Dodaje jakieś przypadkowe zdjęcie.
Trzymajcie się ciepło i do zobaczenia! :)

piątek, 1 sierpnia 2014

Czas goni nas.

Hej!
Jak te wakacje szybko mijają! To jest aż nie możliwe, już mamy sierpień, a dopiero byłam odebrać świadectwo! Tak właściwie to jak na razie nie mam  nic z tych wakacji, oprócz tego, że nie trzeba się uczyć i mogę spokojnie iść spać z myślą, że następnego dnia nie trzeba wcześnie wstawać. No ale to mówi się trudno i żyje się dalej. Mam nadzieje, że następne wakacje spędzę inaczej, ponieważ właściwie to moje ostatnie wakacje będą za rok, ponieważ później zamierzam poszukać pracy, ale jeszcze nic nie wiadomo, wolę nie planować na przyszłość.
Jeśli chodzi o mój remoncik w pokoju, to zostało jeszcze pomalować ściany itp , meble już doszły, łóżko zrobione więc nic tylko czekać, aż tata weźmie się do pracy.

Kilka dni temu byłam z Justyną nad zaporą, uznałyśmy że się spotkamy, bo dużo nas nie dzieli, a jak zawsze się spotkamy to buzia się nam nie zamyka. Taka rozmowa zawsze jest przydatna, nawet jak się nie rozmawia o niczy konkretnym.


piątek, 11 lipca 2014

Love story

Hej ♥
W dzisiejszych czasach*21 wieku* dość popularny jest fakt iż dużo, a nawet bardzo dużo ludzi poznaję się drogą internetową, poznają się, żenią, zakładają rodzinę. Jest to coraz częstsze i myślę, że rozwinie się jeszcze bardziej, ponieważ nie zawsze trafimy na kłamcę czy pedofila.

**"Do interesujących wniosków doszli psychologowie z Chicago University (USA) na podstawie badania przeprowadzonego wśród prawie 20 tys. osób, które weszły w związek małżeński w latach 2005-2012. Z odpowiedzi ankietowanych wynika, że pary, które spotkały się w internecie rozwodzą się rzadziej niż te małżeństwa, które poznały się w tradycyjny sposób"**

Uznałam, że opowiem pewną miłosną historię-oj a jest co opowiadać.
Domyślacie się o jaką historię może chodzić?
Tak właśnie o to - historia miłości, a raczej związku mojego z moim chłopakiem.
Zacznę może od początku - poznaliśmy się 8 lipca 2011 r-kupa czasu temu..no no. Jak się poznaliśmy? Przez przypadek? przypadki są najlepsze przecież. Kolega dodał dosyć śmieszne zdjęcie na NK*jeszcze wtedy portal nk był bardzo popularny*, Kamil go znał, nawet do jednej klasy razem chodzili, w każdym razie po tym kiedy skomentowałam koledze zdjęcie Kamil do mnie napisał na NK *takie romantyczne*, tego pierwszego tekstu, który do mnie napisał nigdy nie zapomnę* za niedługo nawet sobie wydrukuje tą rozmowę, żeby mi się nigdzie nie straciła przypadkiem, ponieważ nie używam już konta NK i chcę go usunąć* Przechodząc do historii dalej. Kiedy do mnie napisał, pamiętam to jakby było wczoraj, bicie serca i zestresowana! Po kilku rozmowach spotkaliśmy się, spotkanie nie trwało długo, ale było. Co spotkanie podobał mi się coraz bardziej i tak czas leciał i leciał, wakacje się skończyły z czym też skończył się nasz związek, rozstaliśmy się *powodu rozstania nie będę tutaj pisać*. To rozstanie poraz pierwszy bardzo uderzyło w moje serce i bardzo cierpiałam, nie umiałam się z tym pogodzić, w Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy napisał do mnie zagadując o jakąś głupotę *wiedział bardzo dobrze, że tęsknie, że jestem zraniona*. Po długim rozstaniu spotkaliśmy się dokładnie 11 stycznia 2012r ! Od tamtego dnia znów wróciliśmy do siebie, przechodziliśmy wiele *bardzo wiele* trudności, ponieważ moi rodzice byli przeciwni NAM, wiadomo - "młoda - muszę skończyć szkołę", "nauka", "szkoła- zaniedbam naukę", "obowiązki". Chyba przez rok spotykaliśmy się po kryjomu, aby móc swoją miłość utrzymać *niczym romeo i julia* Udawało nam się, choć nie zawsze było to łatwe, po jakimś czasie uznaliśmy, że pogadamy razem z rodzicami, po jakimś czasie szło wszystko po naszej myśli aż do teraz ! Jesteśmy już dwa i pół roku razem i jest nam bardzo dobrze * no okej, mi jest bardzo dobrze *. I mimo, że przeżyliśmy BARDZO dużo problemów, ponieważ mieliśmy więcej pod górkę niż z górki i kłody pod nogi wpadały nam jak muchy na lep, ale RAZEM daliśmy rade, wspólnymi siłami dotarliśmy do tego co właśnie jest teraz, znamy siebie i możemy na siebie liczyć w każdej chwili, możemy sobie ufać i być po prostu sobą! I niech tak już zostanie, ponieważ mimo wad, które mamy to wspaniale się trzymamy! :)


Do następnego!

wtorek, 1 lipca 2014

Zycie na kartonach.

Hej!
Jak wam mija dzień ?
Mi od samego rana znów bardzo pracowicie, sprzątanie, chowanie, składanie, mycie i tak w kółko, aż do teraz. Właśnie sobie usiadłam i zamierzam sobie odpocząć, pogadam z moim chłopakiem znów do wieczora, a o 19 przyjeżdżają po kolejne mebelki. Dużo roboty, ale to nic już na poczatku sierpnia będę mieć NOWY POKÓJ, a aktualnie żyje na kartonach. Mimo wszystko żyje satysfakcją, że doczekam się całkowicie odmienionego wystroju pokoju. Tymczasem ide po coś do picia i zajmę się sobą.



Do następnego!

poniedziałek, 30 czerwca 2014

Poranek w drodze.

Hej!
Pięknie się wakacje zaczynają, deszczowo, mokro, okropnie, mam nadzieje, że się wypogodzi i będzie choć w miarę podobnie do zeszłych wakacji, ponieważ mam kilka planów na te wakacje. Dzisiaj cały poranek byłam w jeździe, zakupy drogeryjne i poszukiwanie pudeł! właśnie to szukanie ukradło nam najwięcej czasu, objeździłam z tatą wszystkie marketowe sklepy w Pszczynie, czyli jakieś 9 sklepów z czego zdobyliśmy tylko trzy małe pudła, mimo wszystko postarałam się zmieścić wszystkie rzeczy z szafek z pokoju na dole( od siostry). Jutro na szczęście dostanę wiecej pudeł co mnie cieszy, bo będę mogła spakować kolejne rzeczy tym razem z mojego pokoju, ponieważ udało mi się praktycznie wszystko sprzedać. Do sprzedania została mi tylko komoda i stolik, a z pokoju siostry biurko.


Do następnego! :)



sobota, 28 czerwca 2014

Sprzedaż mebli.

Cześć.
Czujecie te wakacje? Bo ja jakoś nie za bardzo. Dziś obudziłam się z bólem gardła, a już myślałam, że będę fajnie zdrowa i spotkam się z moim chłopakiem, a niestety musimy to przełożyć, może jutro już będzie lepiej, oby. Moje plany na dzisiejszy pierwszy wakacyjny dzień nie są zbyt rozrywkowe, z powodu mojego przeziębienia siedzę w domu. Myślę, że będę czekać z niecierpliwością na jakąś wiadomość związaną z meblami.

Mogę nawet dać wam tutaj stronki na której są moje ogłoszenia jakby był ktoś chętny z okolic to można pisać na maila patrycja.pindel96@gmail.com




http://olx.pl/oferta/szafa-CID628-ID6jStJ.html

http://olx.pl/oferta/regal-CID628-ID6jSGL.html

http://olx.pl/oferta/biurko-CID628-ID6jS71.html

http://olx.pl/oferta/komoda-CID628-ID6jSgb.html

piątek, 27 czerwca 2014

Today's outfit - zakończenie roku

HELLO!! 
I co wy na to, że właśnie dziś zaczęły się wakacje?! Dwa miesiące lenistwa i cudownego spędzania czasu!
Mało, a jednak sporo, pewnie i tak szybko miną te wakacje, ale to nic, ja się cieszę, żyję faktem, ze w szkole dałam z siebie wszystko jak najlepiej potrafiłam. Bardzo współczuje ludziom, którzy muszą stawać sierpniówkę, trzymam za nich wszystkich kciuki.
UFFF.. mogę odetchnąć z ulgą.
Moje wyniki są jak dla mnie znakomite, jestem sama z siebie bardzo, ale to bardzo dumna! Postawiłam sobie poprzeczkę, aby zdobyć w tym roku wyróżnienie i zdobyłam! Na następny rok postawie sobie troszkę wyższą, bo wiem, że potrafię.
Średnia 4.21 <3

A oto mój dzisiejszy strój, sukienka trochę wygląda na pogniecioną, ale to dlatego, że krzywo stanęłam.

sukienka - pretty girl
buty -deichmann 


Do następnego! 

P.S. Są wakacje więc postaram się tu być częściej.

wtorek, 24 czerwca 2014

Wielkie poszukiwania

Cześć!
Co tam u was słychać ?
U mnie dość sporo ostatnio jest "myślenia", związene wszystko z tym moim remontem pokoju. Ściągam różne programy, oglądam pełno mebli, już od tych wszystkich kolorów, styli i rodzajów mieni mi się w oczach, a remont już tuż tuż. Miałam zamawiać meble na wymiar, ponieważ mój pokój jest tak *iulaty, że żadne meble nie pasują, jednak uznałam, że boje się jak te meble wyjdą i czy mi się spodobają, więc uznałam, że szukam po sklepach, mam trzy sklepy na oku, natomiast w żadnym nie ma tego co szukam, oczywiście gdyby nie fakt iż chce biurko, to już meble miałabym dawno. No ale to nic, trzeba uzbroić się w cierpliwość i szukać dalej, może jutro wybiorę się do kolejnego sklepu ?



Jak narazie mam te dwa kompleciki na oku, myślę że jeszcze coś się znajdzie.
Do następnego !