piątek, 3 października 2014

zakurzony blog.

Pfuuu pfuu...ile tu kurzu.. chyba mnie dawno nie było.
Co u was słychać? Po miesięcznej przerwie jestem.
W zasadzie nic sie ciekawego nie działo, cały czas mam dużo nauki, straszliwy plan lekcji i dużo obowiązków i na to wszystko brak motywacji do pisania. Wchodziłam tutaj już nie raz, ale wchodzę, patrzę na statystyki, żadnych komentarzy..to wszystko zniechęca, może robię coś źle, w końcu jestem już tutaj jakiś czas i wnioskuję, że jestem do niczego.

W tym miesiącu zdarzyło się coś uroczego, rodzina mojego chłopaka uratowała małego zajączka i się nim teraz opiekują. To takie małe kochane zwierzątko.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz