poniedziałek, 27 kwietnia 2015

Nowa praca, nowe obowiązki.

Hej hej!
Jak wam mija ten tydzień?
Mi dość pracowicie, od poniedziałku do środy uczyłam się historii i było to dla mnie ciężkie, bo dla mnie historia już od podstawówki dała w kość i na prawdę nie umiem się nauczyć. W środę natomiast byłam po lekcjach w mojej nowej pracy. Tak tak tak, właśnie zostałam przyjęta do kawiarni jako kelnerka, jestem jak na razie z tej pracy zadowolona, mili współpracownicy, z kierowniczką da się dogadać, także dla mnie jak najbardziej na plus i oczywiście szef także miły, choć wymagający jak to szefowie, ale go polubiłam. Czwartek natomiast spędziłam w innej kawiarni i nagrywałam jak i robiłam zaległości w zeszytach. W sobotę byłam już pierwszy dzień w pracy, a po pracy odrazu pojechałam do Kamila, nogi mi odpadały, w niedzielę sobię troszkę odpoczęłam, ale niestety musiałam uczyć się na niemiecki na dzisiaj, który potem jak się okazało się nie odbył, a dziś uczę się na obsługę konsumenta, powtarzam streszczenia lektur do rozprawki oraz zaczynam uczyć się na ekonomię na przyszły tydzień, a i oczywiście znów histria w środę ehh, na szczęście poprawia mi humor fakt, że został jeszcze miesiąc i wakacje, w których zajmę się tylko i wyłącznie dwoma rzeczami (praca i odpoczynek)Trzymajcie za mnie kciuki, żebym dała radę ogarnąć wszystko to co sobie postanowiłam, w ruch idzie w ostatnim czasie kalendarzyk, notesy, tak żeby wszystko mieć uporządkowane i zaplanowane..




Buziaki dla was i do następnego !





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz