poniedziałek, 19 maja 2014

Stresujący dzień.

Cześć !
Dzisiaj mój dzień był pełny stresu i paniki, nogi miałam jak z waty, choć do teraz nie jest pewne, czy mój spokój może ustąpić, ponieważ nie zapadł ostatni werdykt. Mama wczoraj pojechała do szpitala, a dziś miała operacje, na szczęście już mogłam z nią porozmawiać i z głosu słyszę, że nawet już coraz lepiej, choć żałuję, ze nie mogę przy niej być, ponieważ mam te praktyki. Na szczęście już w środę ją zobaczę i będę mogła przy niej być. Tymczasem idę się zrelaksować przy jakimś filmie.


zdjęcie robione kilka dni temu przed wyjściem. 


Do następnego.

3 komentarze: