Święta, święta i po świętach, a co za tym idzie powrót do rzeczywistości i z tej okazji, że znów pora się obudzić i zmotywować do kolejnego wstawania rano wcześnie z łóżka i do systematyczności, do nauki, żeby zakończyć ten czas świąteczny miłym akcentem postanowiłyśmy z Weroniką, że wybierzemy się dziś na zakupy do miasta. Na prawdę było mi trzeba takiego spacerku połączonego z przyjemnością jaką jest robienie zakupów, bo jaka kobieta nie lubi robić zakupów? Byłyśmy chyba w 9 sklepach i spotkałam na prawdę bardzo dużo fajnych rzeczy. Przede wszystkim dziś byłam nastawiona na zakup spodni, bo u mnie tego nigdy nie ma dość (mam tylko 1 ulubioną parę i w nich chodzę) a także byłam w poszukiwaniu białej koszuli, ponieważ przed świętami byłam na rozmowie o pracę na weekendy w restauracji, także teraz czekam na telefon, a koszula mi się przyda nawet gdybym się tam nie dostała, to za dwa miesiące będzie mi potrzebna na egzaminy z technika!
A wam jak minął czas świąt Wielkanocnych? Także tak szybko jak mi?
Zdjęcie z instagrama @pindzius
Buziaki i do nastęonego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz