Wiem, wiem, wiem zaniedbuje tutaj dość mocno, ale zbliża się koniec roku i trzeba wyznaczyć sobie swoje priorytety. Tydzień temu, dokładnie w sobotę pojechałam z Kamilem na dni Bielska- Białej, ponieważ to była jedyna okazja, aby posłuchać Ewy Farny na żywo. Mimo tego, że mój kochany chłopak miał bardzo złe samopoczucie i głowa go bardzo bolała, to i tak mimo wszystko postarał się, aby moje marzenie się spełniło. To skarb mieć takiego faceta jak on.
koncert był mega!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz